Kayah - głos, twórczość, osobowość, enegię na scenie. Świetny kontakt z publiczością na koncertach.
Anna Maria Jopek - głos i spokój.
Allanis Morrissette - też lubię tylko pierwszy album.
Katie Melua i Nora Jones ciepłe głosy i muzyka na jesienne (i nie tylko) wieczory.
Dusty Springfield za całokształt i udział w "What have I done ...?"
Samanthę Fox kojarzę głównie z ogrooomnych plakatów - w latach 80-tych miał je każdy szanujący się kierowca autobusu MZK w moim rodzinnym mieście
Ciekawe, co też ona porabia teraz?... bo chyba już nie próbuje śpiewać?...