Urodziny Sandry, życzę Jej... dużo zdrowia, szczęścia i miłości, dni pełnych ciepła, radości i spełnionych marzeń oraz powrotu do formacji Enigma (i kolejnych znakomitych albumów)! - Mariusz
Ps. Może Sandra trafi na moje życzenia? Ps.2. Od nastolatka, cenię i popieram, takie organizacje ekologiczne/działające na rzecz zwierząt, jak: GREENPEACE (jestem Ich skromnym cyber-aktywistą), WWF, PeTA, Empatia itp... Dziękuję Sandrze za utwór/klip "Johnny Wanna Live"!
Sandra "Johnny Wanna Live"
Ps.3. 18 maja, to przede wszystkim urodziny Jana Pawła II. [i]
Jutro nowa płyta Sandry. Dobrze, ze nie wyciekła przed premierą. Dla mnie rewelacja, niemal wszystkie piosenki mają cudowne początki, przepięknie wyprodukowany wokal. Udało im się nawiązać do lat 80 tych, a dwie piosenki to nawet styl Sandry z tej epoki.
W ostatnim odcinku programu Pawła Stasiaka był wywiad z Sandrą. Zaciekawiony sięgnąłem po nową płytę (jednak wyciekła przed premierą) i jakbym miał 25 lat mniej (o kilogramach nie wspomnę ) - lata 80`te "pełną gębą". Czasami wręcz ociera się o autoplagiat.
Nowy singiel - Infinite Kiss:
paparapaparapara
Wiewiórko jesteś w Łodzi 23.11?
Re: SANDRA (cretu)
31-10-2012, 21:01
Sandra miała kiedyś znakomite songi. A ten z video, to faktycznie autoplagiat - tylko muzyka kilka razy słabsza...
Re: SANDRA (cretu)
31-10-2012, 21:35
Według mnie płyta jest niesamowita, Sandra wróciła do muzyki jaką lubię i nie ma mowy o autoplagiacie. Bardzo się obawiałem jak jej się uda nagrać dobra płytę bez udziału Cretu a jak widać to się udało. Najlepsze piosenki to "Kings & Queens", "Between Me and The Moon", czy "Heart Of Wax". Momentami nawet przypomina Pet Shop boys jak i gwiazdy italo.
Trafiłem na ten album przy okazji zbierania ostatnich pozycji do podsumowania płyt za rok 2012. Przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczony, bo muzyka bardzo, jak to mawiają anglicy, "uplifting", naturalna, niewymuszona dyskoteka. Dużo przyjemnych melodii, które skutecznie przykrywają niedociągnięcia na innych polach. "Stay in Touch" słucha się naprawdę świetnie To spory progress, bo jej poprzednia płyta (bodajże z 2009) była kompletnie nieudana.
Re: SANDRA (cretu)
31-03-2013, 17:34
Jedynym minusem może dla niektórych być wokal, bo brzmi nienaturalnie. Nałożono na niego filtry, by Sandra nie charczała, ale pojawiły się opinie, że głos brzmi jakby śpiewała przez słoik. A muzycznie jest naprawdę nieźle.