Avatar dyskusja o filmie....

Wasze niemuzyczne fascynacje.

Moderatorzy: verybilingual, Dx2

Avatar dyskusja o filmie....

Postprzez dafio-cat » 28-12-2009, 16:14

Byłem 27.12 w kinie.
Film 3D.
A V A T A R.
Po raz pierwszy na filmie w kinie nie spojrzałem na zegarek, nie wypiłem nawet łyka litrowej PEPSI, która czekała na opróżnienie... ;) A film trwa 2 godz. 35 min. bez napisów i reklam...
Coś niesamowitego, polecam. :)
TO TRZEBA ZOBACZYĆ w kinie, tego nie da się opisać...
Coś wspaniałego... :!:
Dobrze, że są jeszcze tacy reżyserzy i scenarzyści jak James Cameron. Rocznik 1954 jak NT... ;)
10**/10***
Ostatnio edytowano 21-02-2010, 19:45 przez dafio-cat, łącznie edytowano 2 razy
dafio-cat
 

Re: KINO, FILM...

Postprzez Dx2 » 28-12-2009, 16:52

Wybieramy sie z Magdaleną 01.01.
Obaczym.
Avatar użytkownika
Dx2
Administrator
 
Posty: 1913
Dołączył(a): 14-03-2009, 19:18
Wiek: 45
Sex: Petshopboy

Re: KINO, FILM...

Postprzez dafio-cat » 28-12-2009, 17:26

Nie pożałujecie tego, jeśli jesteście otwarci i macie wyobrażnię to przez te ponad 2 h zapomniecie o rzeczywistości... ;)
Ja wychodząc z kina, prawie płakałem że to się już skończyło. Po raz pierwszy też poprzez TEN film doznałem uczucia - prawie 100% tożsamości z bohaterem - jego realiami... :)
Coś pięknego, wzniosłego, niesamowitego zarazem...
Szykuję się na IMAX 3D AVATAR, podobno jeszcze większe wrażenia niż "samo" 3D. Ale to już Warszawa, nie Radom... ;)
dafio-cat
 

Re: KINO, FILM...

Postprzez miharu » 29-12-2009, 15:23

Coś w tym filmie musi być, skoro wszyscy pieją z zachwytu.. recenzje, krytycy, widzowie.. :lol:
Przyznaję, że sama się sobie dziwię (lubię takie klimaty), ale wyjątkowo mnie coś odrzuca od tego filmu (reżyser? :twisted: ).. ale pewnie kiedyś go obejrzę... :lol:
miharu
Domino Dancing
 
Posty: 241
Dołączył(a): 13-04-2009, 16:18
Wiek: 35
Sex: Petshopgirl

Re: KINO, FILM...

Postprzez dafio-cat » 29-12-2009, 16:03

~miharu...
Obejrzyj TEN film jak najszybciej. Nie mów, że może kiedyś go obejrzysz.
To film który przerasta wyobrażenia . Spróbuj uwolnić się od "złych mocy", które odradzają Ci pójście na ten film.
A James Cameron to świetny reżyser, może go nie lubisz za Titanica ? ;)
dafio-cat
 

Re: KINO, FILM...

Postprzez eliks » 29-12-2009, 22:06

ja Camerona wielbię przede wszystkim za Terminatora 1 i 2, a także Piranię 2: Latających Morderców :)

chyba poczekam na tego imaxa - byłem tam na U2-3D - a jak nie lubię U2, tak to rzeczywiście robiło wrażenie.
"The land of dreams is better far
Above the light of the morning star"
Avatar użytkownika
eliks
Single / Discoteca
 
Posty: 1442
Dołączył(a): 20-03-2009, 11:58
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 34
Sex: Petshopboy

Re: KINO, FILM...

Postprzez miharu » 31-12-2009, 0:54

dafio-cat napisał(a):A James Cameron to świetny reżyser, może go nie lubisz za Titanica ? ;)
Sama nie wiem.. chyba bardziej za spapranie mojej ukochanej serii s-f - Aliena. A konkretnie - Obcego2.. i zrobienie z filmu głupiej siekaniny. :cry: W ogóle nie za bardzo trawię tego reżysera.. to takie typowe amerykańskie filmowe "duże dziecko" wiadomo, u niego wszystko musi być NajWiększe, NajDroższe, NajEfektowniejsze, bo inaczej by się gość popłakał :lol: . Robi efekciarskie filmy z dużymi budżetami, treści w nich co prawda tyle, co kot napłakał, ale przyznaję, że rzemiosło facet opanował perfekcyjnie. Jego filmy są zawsze - jak to w Hollywoodzie :roll: - technicznie bez zarzutu. Czasem tylko technicznie.. :twisted:
Ale ma u mnie dużego plusa za Terminatora2 - jeden z moich ulubionych s-f.. 8-)
miharu
Domino Dancing
 
Posty: 241
Dołączył(a): 13-04-2009, 16:18
Wiek: 35
Sex: Petshopgirl

Re: KINO, FILM...

Postprzez Magdalena » 01-01-2010, 20:53

Witam,

jestem świeżo po obejrzeniu filmu "Avatar", na który wybrałam się, żeby wreszcie obejrzeć film w 3D. I wszystkich, którzy mają tylko taką motywację ostrzegam - wybierzcie zdecydowanie krótszy film... Poniżej kilka moich czysto subiektywnych uwag:

Kino powstało jako rozrywka dla mas i w warstwie wizualnej "Avatar" doskonale tę tradycję kontynuuje - kawał fantastycznego KINA - niesamowite efekty specjalne, na czele z techniką 3D, która zapiera dech w piersiach, ale ponieważ film trwa o jakieś 100 minut za długo, po godzinie oddech wraca do normy ;)

W warstwie fabularnej nie ma nic nowego - cały film zamyka się w schemacie: źli knują przeciwko dobrym, bo chcą więcej kasy. Niektórzy źli są dobrzy, ale mają małą siłę przebicia i dostają po łapach. Główny bohater jest naiwny jak dziecko, ale być może dzięki temu przechodzi na stronę dobrych (ale na litość boską, dlaczego dopiero po 120 minutach???). Mamy jeszcze love story z komplikacjami, ale zakończoną happy endem (w który ani przez chwilę nie wątpimy) oraz ukoronowanie filmu w postaci jatki: transformers przeciwko baśniowym stworom z łukami (!). Źli giną, dobrzy (przeważnie) przeżywają. Aha - dodatkowo kilka pomysłów znanych z "Matrix" i "Surogatów".

Przesłanie filmu nie jest takie głupie - pokazuje, że biały człowiek wchodzi na teren obcych kultur, grabi bez litości i zabija tubylców, niszczy obce sobie kultury. Historia zna mnóstwo takich przypadków. Tylko, że w tym filmie było to podane w zbyt łopatologiczny, podlany new ageowym sosem sposób.

Podsumowując - moim zdaniem kawał kina, które wizualnie może się podobać. i szczerze mówiąc nie spodziewałam się niczego więcej po tej superprodukcji, dlatego życzę miłego oglądania, zwłaszcza w 3D :)
Bo w końcu z filmami jak z muzyką - ludzie lubią najbardziej historie, której już znają ;)
Miracles happen...
Avatar użytkownika
Magdalena
Jealousy
 
Posty: 539
Dołączył(a): 19-03-2009, 22:19
Lokalizacja: Miasto fabryk
Wiek: 40
Sex: Petshopgirl

Re: Avatar dyskusja o filmie....

Postprzez dafio-cat » 03-01-2010, 22:07

~Magdaleno, wg mnie Avatar jest świetnym filmem, a z tego że scenariusz opiera się na tym iż "żli knują przeciw dobrym" nie można robic zarzutu że film jest wtórny- ponieważ 99% filmów akcji ma w sobie ten istotny element scenariusza. Poza tym, jest to dzieło nie oparte na czymś co już występowało wcześniej w formie pisanej. A że po 120 minutach bohater dojrzewa "prawdę"- co w tym złego? Miał ją dojrzeć po 15 minutach filmu... ;)
I wg mnie najważniejsze- piszesz, że film trwa 100 minut za długo... :oops:
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam, powinien trwać 100 minut dłużej, cudowne kino. :)
A ha i wg mnie przesłanie filmu jest troszkę inne - Z NATURĄ NIE DA SIĘ WYGRAĆ( pamiętasz od czego zaczęło się "zjednoczenie sił" do walki z korporacją... od czegoś na kształt drzewa, bóstwa...)- nie z tubylcami... ;)
Pozdrawiam...
P.S. Widziałem wczoraj dyskusję w TVN przed południem o Avatarze. Wypowiadał sie reżyser Tomasz Bagiński i recenzent Robert Leszczyński.
Leszczyński mówił ogólnie OK, ale oczywiście ogólnie słabe- sam sobie przeczył... i szukał jak to zwykle u niego chociaż "dziurki" w całym.
Bagiński - widać że to artysta(choć to artysta) - bardzo docenił AVATARA... Jego sposób wypowiedzi był na zupełnie innym poziome intelektualnym... ;)
Choć było Mu ciężko dojść do głosu...
dafio-cat
 

Re: Avatar dyskusja o filmie....

Postprzez Magdalena » 04-01-2010, 22:07

Dafio, moje uwagi są subiektywne, Twoje również i to dobrze, bo każdy ma prawo do własnego zdania.

Zgoda, 99% filmów sensacyjnych opiera się na tym iż "żli knują przeciw dobrym", dlatego tak trudno o dobry film sensacyjny ;)

Jeśli scenariusz jest oryginalny (nie oparty na literaturze), to nie znaczy, że jest automatycznie dobry ...

To nic złego, jeśli bohaterowi za późno spadają łuski z oczu. Po prostu jego naiwność mnie wkurza ;)
Poza tym pracuje na dwa fronty i nawet nie zadaje sobie pytania, jakie będą tego konsekwencje.

Co do przesłania - można dyskutować... W końcu Naturze pomaga produkt zachodniej cywilizacji - doskonale przeszkolony żołnierz w skórze sworzonej przez naukę istoty - Avataru. Chyba, że jednak uznać go za część Natury?...

Pozdrawiam :)

EDIT: Jeśli potraktować Avatar jako baśń, to wszystko jest na swoim miejscu - dobro zwycięża, zło zostaje ukarane, bohater przeżywa pozytywna przemianę wewnętrzną za co spotyka go nagroda (spełniona miłość i ... nowa ojczyzna ;) ), stary świat zostaje uratowany, nowy dostaje po łapach. Wszyscy żyją długo i szczęśliwie do Avatar 2, kiedy to dzieci bohaterów dobrych będą walczyć z dziećmi złych :lol:
Sorki Dafio, nie mogłam się powstrzymać :)
Miracles happen...
Avatar użytkownika
Magdalena
Jealousy
 
Posty: 539
Dołączył(a): 19-03-2009, 22:19
Lokalizacja: Miasto fabryk
Wiek: 40
Sex: Petshopgirl

Następna strona

Powrót do Sport, sztuka, filmy i inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości