petshopboys.pl

zainspirowany przez Darka
rzucam... "piłka nożna"
kto sam grał na pewno kocha ten sport niestety grywam już coraz mniej, ale co przeżyłem, z kim i przeciwko komu miałem zaszczyt grać, kogo poznać, to moje i nikt mi tego nie zabierze
pochwalę się, że mialem okazję poznać np. p.Romana Korynta 34 krotnego reprezentanta Polski,w latach 1952-59, żywą legendę gdańskiej Lechii, której jestem kibicem..no niestety z braku czasu jestem tzw. piknikiem
piłka nożna
temat rzeka i każdy zna się na nim
ostatni mecz naszej repry..ehh
aż mi szkoda Boruca...nie potrafi przyjąć piły, może to jakaś nonszalancja, jakaś nadpobudliwość ( to ciągłe plucie)...?
potrafi bronić kapitalnie, ale czasami zachowuje się jakby stracił wszystkie walory
rozumiem ..przegrać mecz, po walce, gdy zagrało się na jakimś poziomie, przeciwnik okazał się lepszy, strzelil kapitalne gole, po niesamowitych akcjach..
ale nawet w tej grze błędów, błędy tak koszmarne, są trudne do zaakceptowania..to w końcu jego profesja

Witaj Adam!

Gratuluję Ci - futbol, to świetna pasja!

Nawet mi się nie chce komentować ostatniego występu Biało-Czerwonych.

Orzeł Międzyrzecz i GKP Gorzów - Pany!!!

Na razie...

HOLANDIA, ORANJE
Moja pikarska miłość życia!

Ralph gratuluje wyboru. Przed ME ta druzyna grała piękną piłkę. Nistety jak to u nich bywa na ważnej imprezie coś się psuje. To prawie jak u Nas Ja z racji wieku pamiętam Holandie z niezapomnianą trojką Marco van Basten, Ruud Gullit oraz Frank Rijkaard. NIgdy nie zapomnę lania jakie sprawił AC Milan druzynie z Bukaresztu (Steaua) za sprawą tej trójki w finale Pucharu Europy. To były czasy.......

Dx2 napisał(a):Ralph gratuluje wyboru. Przed ME ta druzyna grała piękną piłkę. Nistety jak to u nich bywa na ważnej imprezie coś się psuje.

W fazie grupowej euro tez grali niesamowicie, ale pozniej..wole tego nie wspominać. Poza tym,tak naprawde, kibicuje Holandii nie dlatego ze pieknie graja, a dlatego ze mialem po prostu zawsze duzy sentyment do holenderskich pilkarzy od dziecka (zwlaszcza do Marco Van Bastena).
Dodatkowo moją druzyną klubową jest AJAX AMSTERDAM, wiec sentymentow mam wiele:) Pamietam jak niesamowity sezon mieli w 1994/95. Zwyciestwo w Lidze Mistrzow i wszystkim innym przez nastepny rok, az do finalu w Rzymie gdzie przegrali po karnych z Juventusem...Dzis sa trenowani przez..Marco Van Bastena, ktory wg mnie nie jest zbyt dobrym trenerem (mozna to juz bylo dostrzec na euro, gdzie prowadził Holandię). Ten fakt w polaczeniu z niezbyt logiczna polityka klubu (zbyt szybkie sprzedawanie pilkarzy) oraz brakiem pieniedzy w Eredivisie sprawiaja ze ten wielki klub coraz bardziej osuwa sie w europejska przecietnosc. Ostatnio czytalem o ciekawym pomysle (ktory popiera Platini)polaczenia lig belgijskiej i holenderskiej. W powstalej Be-Ne Eredivisie graloby 16 druzyn (10 z HOL i 6 z BEL). To mogloby sprawic, ze pojawiliby sie powazniejsi sponsorzy i pieniadze, a to jest stety, badz niestety niezbedne do osiagania sukcesow w pilkarskej Europie. A moj Ajax, nawet w polaczonej lidze z druzynami z Belgii powinien sobie poradzić

Podobny pomysł dotyczył ligi szkockiej. Niestety ostatnimi czasy europejskie rozgrywki zdominowały klupy angielskie, które chyba są najlepiej zarządzane i dodatkowo wiedzą gdzie szukać pieniędzy. oże pomysły Platiniego na nową LM sprawią, że do tortu dostaną się też inni?

ja też pamiętam złotą trójkę Holandii - MŚ 90, ME 92, najlepsze mistrzostwa. Marco van Basten był idolem wszystkich chłopaków grających w piłkę w mojej szkole, a także ówczesna drużyna Włoch, z Roberto Baggio na czele, i Argentyna z Gabrielem Batistutą (Maradona był już wtedy schodzący:)

kibicem nie jestem, podobnie jak i fanem:), ale z racji urodzenia i zamieszkania kibicuje oczywiście Polsce i Legii. sympatia nabyta to Anglia (zawsze jestem za Anglią, nawet jak nam wklepują to nie jestem zły) i czasami Włochy jak grają fair, a antypatia to oczywiście Niemcy i Bałkany. klubów nie lubię, ale w LM zawsze stawiam na angielskie:) szczególnie wtedy gdy dokopują Hiszpanom albo przede wszystkim Niemcom!

najlepsze teamy sezonowe: Holandia 88, Anglia i Argentyna 90, Dania 92, Bułgaria 94, Francja 98 i 00, Brazylia 02, Portugalia 04, Turcja 08
mecze wszechczasów: Manchester Utd:Bayern M. 99, Liverpool FC:AC Milan 05

Po ostatnim występie naszych ORŁÓW, jestem bardzo zniesmaczony...
Dobrze, że odesłali Boruca, on tylko dołowałby innych...
Mam nadzieję, że do zwycięstwa z San Marino nie będzie potrzebna "ręka Furtoka"...
A Benhaker( nie dbam o to jak się go pisze), powinien być zdymisjonowany po EURO...
Byłoby dużo lepiej w tej fazie EL. MŚ...

eliks! jak na nie-kibica i nie-fana kopanej imponujesz wiedzą..wielki ukłon w Twoją stronę
pamiętam , że podczas euro '84 we Francji już zapamiętale oglądałem i skrupulatnie zapisywałem wyniki...
dwa lata wcześniej oglądałem także jak najbardziej świadomie mundial w Hiszpanii ( miałem 10 lat)- kapitalna druga połowa Polaków w meczu z Peru..co chwila wyskakiwaliśmy z radości na balkon! potem 3-0 z Belgią...a dalej..już byłem na koloniach w Przemyślu i nie bardzo ich interesowało ,że dziecko chciałoby oglądać mecze..tyle co widziałem w realcji bramkę Kupcewicza z meczu z Francją
dużym przeżyciem były dla mnie wydarzenia związane z Lechią , rewanż Lechia-Juventus 2-3 , 2 dni przed moimi 11 urodzinami, 28 września 1983 r...ale tato niestety z trudem zdobył jeden bilet ( do dziśmam program z tego spotkania)..ale rok póżniej byłem już na stadionie, gdy Lechia pięczętowała swój awans do ekstraklasy , bodajże 4-2 z Zagłębiem Lubin, ostatni w karierze mecz sędziowany przez Alojzego Jarguza, znanego wówczas arbitra międzynarodowego

10:0 z San Marino...
Co za wynik. Dziś było widać, że nasi chcieli zmazać plamę z Belfastu...Ciekawe, czy bramki w ogólnym rozrachunku będą się liczyć
Czesi przegrali ze Słowacją, Irlandia wygrała ze Słowenią. Szkoda że nie było remisów...
O awans będzie ciężko, ale szansa cały czas jest.