Strona taka trochę portaloidalna.. dużo linków do tego i owego.. Te wielkie fonty dla ślepych rodem z idei web 2.0 mi się nie podobają. Nigdy mi się nie podobały. Jak ktoś nie dowidzi, to sobie powiększa czcionki w przeglądarce i już. A tak to wygląda okropnie.
Graficznie to bieda straszliwa.. po PSB spodziewałabym się czegoś więcej, no ale w sumie layout dopasowany do okładki nowej płyty.. niech będzie. Choć za bardzo przypomina pustą i smętną, białą kartkę papieru. Przydałoby się więcej kolorów, np. działy na innym kolorze niż tło strony. Byłoby czytelniej. U góry zamiast fajnego logosa gejowska tęcza..
Pooglądałam sobie strony innych zespołów, tak z ciekawości.. i to chyba taki trend, wszystkie wyglądają jak kolejne kopie-klony pseudoportali społecznościowych.
U2.. to jest to, o czym pisałam. Żadnego polotu, układzik schematyczny, jak z naszej klasy czy innego youtube'a.
Fajnie, choć może nieco za dużo grafy (ale lepiej już w tę stronę ), wygląda np. oficjalna strona The Killers: http://www.thekillersmusic.com/
Widać, że grafik miał konkretny pomysł, www ma swój styl, charakterystyczne motywy.. Wreszcie ktoś odważył się na odejście od JedynieSłusznegoWyglądu portaloidalnego.
Uderzające podobieństwo do strony PSB ma strona Lily Allen: http://www.lilyallenmusic.com/lily/ Może zatrudnili tego samego webmastera?
Nie wiem, czy gorsze są te bezkresne białe przestrzenie u PSB, czy tło z paskudnego gifa u Lilki.. w każdym razie u niej trochę łatwiej się połapać w układzie, nie żebym chwaliła stronę.
Strona Franza Ferdinanda: http://www.franzferdinand.co.uk/ Nie poraża dosłownie niczym. Wnerwiło mnie tylko długie ładowanie każdej podstrony. Nie ma tu nic ciekawego. Jakoś tak pusto, martwo, nudno. Ta strona jest odwrotnością tego, czym są występy zespołu.
La Roux... ooo jakaś grafa.. Jest, co potrzeba, fajnie się ogląda.