Madonna [długie wypociny fana]

Muzyka, którą polecacie. Wykonawcy, których warto poznać.

Moderatorzy: verybilingual, Dx2

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez verybilingual » 08-04-2011, 10:38

Na leczenie nie kieruje się nawet za ekstremalnie dziwny nius. Ja np. uważam, że wszystkie piosenki, które wymienił powyżej Peter są beznadziejne, pochodzą z ery upadku Madonny. Mogę o tym z nim podyskutować, ale nie w taki niegrzeczny sposób. Wiem, że jego posty są czasem dziwne, brakuje w nich jakiejś ogólnej logiki, ale to nie powód, żeby teraz każdy wpis pochodzący z jego konta kwitować takim stwierdzeniem. Chill-out.
''You can hear it playing all over the world''
Avatar użytkownika
verybilingual
Administrator
 
Posty: 2244
Dołączył(a): 18-03-2009, 22:33
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 22
Sex: Petshopboy

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez Peter » 08-04-2011, 10:39

jack napisał(a):
Peter napisał(a):Nie lubię jej wczesnych piosenek, potrafię odsłuchać w całości trzy ostatnie płyty, a nie potrafię tego z "Eroticą", BS, LAP czy wcześniejszych....


Boże człowieku, Ty potrzebujesz leczenia.
Tyle w temacie

Boże człowieku kiedy zrozumiesz, że o gustach się nie dyskutuje!!!???? Nie lubię tego nudnego popu, a taneczne kawałki.
Peter
 

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez jack » 10-04-2011, 21:27

verybilingual napisał(a):Mogę o tym z nim podyskutować, ale nie w taki niegrzeczny sposób. Wiem, że jego posty są czasem dziwne, brakuje w nich jakiejś ogólnej logiki, ale to nie powód, żeby teraz każdy wpis pochodzący z jego konta kwitować takim stwierdzeniem. Chill-out.


Jestem bardzo grzeczny i próbowałem nawiązać konstruktywny dialog już wcześniej, ale na nic się to zdało.
"(...) jego posty są czasem dziwne" - to delikatnie powiedziane.
Chill-out pełną parą - dlatego właśnie poprzedni komentarz był niegrzeczny ...

Pozdrawiam Peter,
daruj sobie pisanie w tym akurat wątku...
... w wielu innych również
05.12.09, Pandemonium @ O2 World, Berlin
19.7.10, Pandemonium @ Brighton Centre, Brighton
18.6.13, Electric @ O2 Arena, London
04.9.13, Electric @ Ergo Arena, Gdańsk
06.9.13, Electric @ Tempelhof, Berlin Festival
13.8.14, Electric @ Forum Karlin, Praha
Avatar użytkownika
jack
Domino Dancing
 
Posty: 240
Dołączył(a): 06-12-2009, 3:39
Lokalizacja: Szczecin
Wiek: 24
Sex: Petshopboy

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez Peter » 01-11-2012, 14:21

No cóż. Z nowej płyty najbardziej przypadły mi do gustu 3 piosenki: "Gang Bang", "Girl Gone Wild" i zwłaszcza "Turn Up The Radio". Powiem tak, że mnie ta płyta rozczarowała, spodziewałem się całej takiej płyty jak TUTR, mocno dyskotekowej, a dostałem płytę bardzo nierówną, momentami słabą, ale i tak dużo lepsza niż poprzednia płyta. Coś czuję, ze czwartego singielka nie będzie bo TUTR było flopem na listach a piosenka genialna. Do płyty mam następujące zastrzeżenia:
brak wyczuwalnego udziału Williama Orbita, zwrotki w Some Girls, początek w "I'm addicted", same słabe piosenki 7-10, niepotrzebne wstawki w GB i GGW, słabe melodie ballad. Podoba mi się za to wersja deluxe, ma cudowną okładkę i fajne utwory. :)
Peter
 

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez Peter » 30-03-2013, 19:42

Jest bardzo słabo z obecną Madonną..... Nie mówię by nagrywała piosenki na miarę płyty "Like A Virgin" bo to se ne vrati, ale by przynajmniej kontynuowała stylistykę i poziom albumu "Confesssions On A Danc Floor".
Peter
 

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez dafio-cat » 30-03-2013, 19:48

- Peter, naprawdę podziwiam Cię. W ostatnim tygodniu zrobiłeś tyle akcji, tyle nowych (starych) tematów w nowej osłonce. Podziwiamy Cię wszyscy my z tego forum - ale przestań już kombinować w tym stylu. :!: :evil:
dafio-cat
 

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez yarek37 » 31-03-2013, 16:33

dafio-cat napisał(a):- Peter, naprawdę podziwiam Cię. W ostatnim tygodniu zrobiłeś tyle akcji, tyle nowych (starych) tematów w nowej osłonce. Podziwiamy Cię wszyscy my z tego forum - ale przestań już kombinować w tym stylu. :!: :evil:


jestem za, a nawet przeciw :)
Avatar użytkownika
yarek37
DJ Culture
 
Posty: 585
Dołączył(a): 23-05-2009, 19:00
Wiek: 40
Sex: Petshopboy

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez Peter » 31-03-2013, 18:59

To teraz ja wypowiem się w stylu Jack'a. Madonna dla mnie z lat 80 tych to wielki koszmar estetyczny, ze względu na image oraz bardzo słaba wokalistka, jednak umiała wykorzystać specyfikę epoki w jakiej się znalazła i potrafiła znaleźć swoje inne atuty, co w połączeniu (nigdy z miernym wokalem) ze skandalami religijnymi i przesadną erotyką i ambitnymi tekstami piosenek składa się na fenomen Madonny z lat 80 tych, który mi jest ciężko pojąć. Dlaczego? Ano dlatego, ze królem czy królową popu powinien być ktoś z atrakcyjną barwą głosu,może z mocną skalą i świetnym repertuarem. U Madonny w latach 80 tych było najwyżej to ostatnie. Wokal więc nie był za dobry, Marek Niedźwiecki powiedział o niej, ze głosu nigdy za wiele nie miała. Co było więc jej największym atutem? Bardzo dobre kompozycje piosenek. Ten sam Niedźwiecki powiedział, ze gdyby nagrała tylko "Frozen", "Like A prayer", "Time Stood Still" i bodajże "Vogue" miałaby swoje miejsce w kulturze popu. Ciężko się z tym nie zgodzić, ja bym dodał do tego zestawienia najlepszy utwór w jej karierze "Hung Up". Jak jesteśmy przy kompozycjach to z lat 80 tych najlepsze były: z jedynki "Holiday" (które całkowicie odbiega od lepszej wersji demo) i cudowna piosenka "Borderline". Nie jest to wybitna płyta, ale te piosenki jak najbardziej, bardzo odbiegają tu piosenki pisane przez samą Madonnę, z dwójki właściwie większość piosenek, choć niektóre są mdłe. Z trójki największe przeboje, choć w moim odczuciu Madonna wykłada się wokalnie na zwrotkach "Papa Don't Preach", czuje momenty gdzie brakuje jej głosu. Kolejna płyta w moim odczuciu - nie zła - ale przeceniona, na pewno "Dear Jessie" (to chyba piosenka dla córki Pata?), LAP (choć lepsza wersja ze składanki z 1990 roku), "Cherish", "Spanish Eyes" i melodyjne "Till Death Do US Part'. Później już było gorzej, ale były piękne nagrania jak "Vogue". "Bad Girl", "Deeper Deeper" czy "Rain" czy "Take A Bow". Obie płyty z lat 90 są niezłe i dość podobne jak dla mnie, wolę "Eroticę" bo lubię produkcje Pana Pettibone, ale ona jest momentami zbyt jazzująca, zbyt męcząca, zbyt balladowa bo zdecydowanie za długa. Bardzo cenię także piosenki po BS szczególnie te ze składanki balladowej i prawie cały, genialny album "Ray of Light", nie lubię tam piosenki tytułowej, bo nie lubię gitar. Ale płyta jest subtelna i warta polecenia, potem "Music" o którym trzeba chyba szybko zapomnieć i niezły album "American Life" ale to raczej album o miłości niż antywojenny album. tak mi się wydaje. Wydaje mi się też, że jest ciekawszy od "Music" a odwrotnie zostały te propozycje potraktowane przez opinię publiczną i rynek. :) Taneczna płyta z 2005 jest już genialna, ale o niej już pisałem w tym wątku, HC jest słabe, a co do "MDNA" mam sporo zastrzeżeń. tak więc Madonna: jak najbardziej TAK, ale ta do "Confessions On A Dancefloor" włącznie, bo potem to już tylko pojedyncze nagrania jak zwłaszcza "Turn Up The Radio". Nie była może wcześniej za wielką wokalistką, ale TAK ze względu na kompozycje. Cociekawe Madonna nauczyła się śpiewać bodajże w latach 90 tych co już mówi samo za siebie. :P Wogóle miałem ochotę by nowa płyta poszła w stylu TUTR a poszła w okropnie nieznośnym kierunku. :x
Peter
 

Re: Madonna [długie wypociny fana]

Postprzez Peter » 06-05-2013, 18:24

Kupiłem sobie ostatnio książkę - biografię Madonny, bo nic nie wiem o jej muzyce za wyjątkiem tego czy mi się podoba czy nie. Jak przeczytam to postaram się napisać coś mądrego o niej, na pewno jednak wiele mi brakuje do JACK'a.
Peter
 

Poprzednia strona

Powrót do Muzyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron