04.09.2013 Ergo Arena (Gdańsk)

[jack]

Rewelacyjne nastawienie macie. Teraz będzie codziennie raport o sprzedaży biletów? Z dołączonym entuzjastycznym komentarzem, że pewnie koncert zostanie odwołany?

[ralph]

Tez odnosze takie wrazenie. PSB nie przyjezdzali to byl smutek ze nie przyjezdzaja, pewnie nigdy nie przyjada itd.
Teraz przyjezdzaja i to nie na jakis slaby fastiwal tylko do Ergo Areny, to narzekanie bo bilety sie nie sprzedaja po jednym dniu, odwolaja, przeniosa, to bedzie pewnie ostatni ich koncert w Polsce... Nigdy nie zrozumiem polskiej mentalnosci...

[eliks]

A ja trochę rozumiem chłopaków. Zależy im na dobrym przyjęciu PSB, a nie kolejnych pustkach vide 2006 Służewiec.

Ja jestem dobrej myśli. To co Ralph napisał - to jest ich własny gig, żaden festiwal! Cieszmy się z tego! Zawsze w rezerwie pozostaje Berlin.

PS. Jack - czekamy na relację z Londynu

[ralph]

No to skupmy sie na ich przyjeciu a nie wymyslaniu powodow dla ktorych ma sie cos nie udac, jakies wkrety o Black Sabbath(co to ma do rzeczy?). Sorry za poirytowany ton, ale wiecej jest tutaj postow pelnych obaw niz radosci.

[verybilingual]

Ja z kolei nie rozumiem tych głosów oburzenia(?) na polską mentalność. O tych biletach piszę pół-żartem pół-serio, pokazując niejako stan faktyczny, który zgadza się z moimi przypuszczeniami. Spokojnie. Nie będę co 10 godzin donosił o zapełnieniu hali To, że cieszę się na okazję koncertu i jestem pozytywnie zaskoczony ich przyjazdem (chociaż to zawsze była w ich przypadku kwestia WIARY, nie logicznej kalkulacji) nie oznacza, że pozbyłem/pozbędę się pewnych oczywistych wątpliwości związanych z organizacją. Nie chcę sabotować tego występu, po prostu realnie podchodzę do sprawy.

Po drugie, JA NIE NARZEKAM na sprzedaż biletów. Mam to głęboko w miejscu, o którym z racji bycia moderatorem nie powinienem tutaj na forum publicznie pisać Zastanawiają mnie jedynie przyszłe implikacje, a gdybać sobie lubię. Jeśli moje komentarze są odbierane jako złośliwe studzenie czyjegoś entuzjazmu, to przepraszam, ale nie wiem jak inaczej mógłbym wyrażać swoje poglądy w kulturalny i nieofensywny sposób. Kupowałem bilety na wiele imprez, również tych dużego kalibru, i widzę różnicę pomiędzy koncertami wyprzedawanymi w kilkanaście godzin, a takimi, które dopina się w bólach w ostatnim momencie. Koncert PSB to właśnie ta druga kategoria. Nie wierzę w rozkręcanie kampanii, promocję itd. Oczywiście nie spotkamy się tam w 20 osób, liczbę uczestników będziemy liczyć w tysiącach, lecz nadal mam wątpliwości czy 15 tysiączna hala jest odpowiednia pod względem pojemności. Być może 4 września zmobilizują się wszyscy fani z Polski, może na trybunach zasiąfą osoby tęskniące za latami 80. oraz obrzydliwie bogate snoby, które zapełnią strefę VIP do ostatniego miejsca , ale ja przez całe swoje życie nie odniosłem wrażenia, żeby koncert PSB był potrzebny w takim wymiarze, w jakim planuje go zorganizować agencja JMJ. Sami piszecie o frekwencji na Służewcu, wiecie w jakich halach (na 4000-5000 osób) zespół występował w tym roku w Mekce PSB (czyli Ameryce Południowej) lub ostatnio w europejskiej stolicy swojej muzyki, Sankt Petersburgu.

[balshoy]

dokładnie, tak jak napisał verybilingual!
a ja nie marudzę dla zasady, tylko się zastanawiam, jak to wyjdzie z tą frekwencją
Fajnie,że ma być koncert,po prostu chciałbym, żeby przyszło na niego dużo osób
Służewiec był za grosze, w weekend, nie było takich stref i jakoś najazdu fanów i sympatyków nie widzieliśmy - to fakt

o to chodzi...taka hala na blisko 5000 jest w Gdyni i tu taka gradacja cenowa nie bardzo by miała sens ( co dla organizatora byłoby niekorzystne)
a w tej gdyńskiej hali występowali np. Electric Light Orchestra, Seal, Kult
ale mniejsza o to, pożyjemy, zobaczymy

[jack]

Moi drodzy, to nie jest tak, że ja jestem ślepym optymistą. Również według mnie Ergo jest za duża dla Pet Shop Boys. Jest mnóstwo innych mniejszych obiektów, gdzie można byłoby ulokować ten koncert, nie byłoby ewentualnych problemów ze sprzedażą biletów, a na dodatek wszyscy uczestnicy koncertu mieliby ich na wyciągnięcie ręki jak to w małych halach, teatrach czy klubach. Jestem jednak w stanie obdarzyć Prestige MJM czymś w rodzaju zaufania, bo mimo wszystko robili już sporo dużych koncertów, często w "dziwnych" miastach (Scorpions w Tarnowie nic nie przebije). Mają po prostu doświadczenie, współpracują z dużym radiem Złote Przeboje, ich reklamy są wszędzie. Dosłownie nie wiem jakim cudem, ale udało im się nawet wypełnić niemal całą halę na Justinie Bieberze w Łodzi. A koncert przecież odbył się w Atlasie, gdzie występują najwięksi jak Depeche Mode. Mają dobrą reklamę, znają się na tym. Służewiec z tego co wiem, miał mizerną reklamę i dlatego była tam garstka ludzi. Więc kompletnie nie ma co się odnosić do niewypału jakim był ten festiwal.

To ma być pierwsze w historii naszego kraju, indywidualne show Pet Shop Boys z prawdziwego zdarzenia, w porządnym, nowoczesnym obiekcie widowiskowym. Polacy kochają ich, każdy zna Go West, Always on My Mind i It's a Sin. I jestem przekonany, że sporo osób da te 190 albo 250 zł za bilety by móc pobawić się do starych przebojów PSB. Fakt, ta kategoria Diamond Circle jest kompletnie z d* i w tym momencie nie mam żadnego argumentu usprawiedliwiającego organizatora. Ale mimo wszystko bądźmy wdzięczni, że ktoś pomyślał o ściągnięciu ich do Polski, bo Pandemonium trwało bardzo długo, było w wielu punktach globu, a jednak Polski na mapie tej trasy nie uświadczyliśmy.

Po prostu kupmy bilety, weźmy rodzinę, zaproponujmy znajomym, i czekajmy na wrzesień. Będzie dobrze.

Przepraszam z góry za patetyczny charakter wypowiedzi.

@eliks: Na pewno będzie relacja.

[balshoy]

wypowiedź jak należy
czekamy na wrzesień, będzie dobrze

[ralph]

Amen!;-)

[Dx2]

Zastanawiam się:
Czy będzie support?
Jeśli tak, to kto Waszym zdaniem sprawdziłby się w tej roli?