Liza Minnelli

[Wiewiórka]

Hm. Lubię L. Minnelli zwłaszcza za role w filmie Kabaret. Płyta powiedziałabym taka sobie. Przez czały czas mam wrażenie jakby pani Minnelli miała wadę wymowy (mówiąc dokładniej sepleniła) Zwłaszcza w utworze Don't Drop Bombs. Momentami słuchając tej płyty odczuwam ból zebów. Jej głos nijako nie pasuje do wykonywanych utworów.Rezultat Results jest katastrofalny. Cóż moim zdaniem Liza Minelli dużo lepiej brzmi w piosenkach napisanych na długo wcześniej przed jej urodzeniem. Osobiście dużo bardziej podoba mi się Dusty Springfield i album Reputation. W którym PSB są twórcami pieciu genialnych utworów.

[eliks]

Hm. Lubię L. Minnelli zwłaszcza za role w filmie Kabaret. Płyta powiedziałabym taka sobie. Przez czały czas mam wrażenie jakby pani Minnelli miała wadę wymowy (mówiąc dokładniej sepleniła).

Freddie Mercury też seplenił - miał wyraźną wadę zgryzu.

[Magdalena]

Dobrze słucha się tej płyty w samochodzie, dla mnie zyskuje z każdym przesłuchaniem. "Rent" i "Tonight is Forever" zupełnie inne niż oryginały, ale o to chyba w coverach chodzi? Więcej tu ciszy i spokoju, ale swoją silę mają...

Do do wady wymowy - nie słyszę jej..., ale seplenienie House'a usłyszałam chyba w czwartej serii oglądając wersję bez lektora więc nie będę się wypowiadać

Z ciekawości odsłucham, choć nigdy nie byłem fanem jej piosenek, ale jak PSB napisali to co innego. Wokal żadna rewelacja.

[Wiewiórka]

Liza Minnelli On 'Song Travels'

http://www.npr.org/2012/05/11/152509717 ... ng-travels