piłka nożna

[Dx2]

Zdążyłem na 3 bramki. Bramki tak, ale niestety na pierwszym miejscu punkty, a tych troche uciekło....

[eliks]

Balshoy - i Ty mi wmawiasz wiedzę o piłce? Wiedzę kompendiową masz Ty, ja tylko pamiętam rzeczy z telewizora

niestety mistrzostw 84 nie pamiętam - trzy lata miałem:) trochę za wcześnie. w zasadzie 88 też jak przez mgłę (bardziej mnie wtedy obchodziła muzyka i gry na Atari!), ale od Italii 90 pamiętam wszystko, może poza 96 kiedy nie obejrzałem ani jednego meczu nie wiedzieć czemu, a finał tylko przez radio (i dobrze).

San Marino! - nie myślałem że są aż tak słabi, żeby nasi grali z nimi jak Harlem Globtrotters i wystukali rekord narodowy.

[Dx2]

Zwykle takie drużyny jak San Marino grają do utraty pierwszej bramki. Tym razem nastąpiło to bardzo szybko i stąd ten wynik. Oglądałem potem Boliwia - Argentyna. Wynik niestety wypaczony przez wysokość na jakiej rozgrywane było spotkanie, aż żal było patrzeć jak Argentyńczycy męczyli się. Brawo dla Bośni i Hercegowiny potwierdzili, że nie było przypadku w sobotę.

[ralph]

Rzeczywiscie to co robi B&H jest niesamowite! Jeszcze niedawno to byla druzyna klasy Gruzji, Armenii a teraz maja wielka szanse wejsc do barazy! W ostanich latch rownie pozytywne wrazenie zrobila na mnie Islandia, ktora z absolutnych dolow potrafila wyjsc na pozycje druzyny - średniaka, który potrafi sprawic problemy nawet Francji! W sumie to temat rzeka, bo ostatnio poziom niewiarygodnie sie wyrownal.

No i HOLANDIA jest juz prawie w MŚ!! Wystarczy jedno zwyciestwo w czerwcu i HOL moze byc pierwsza druzyna z Europy, ktora awansuje!

[balshoy]

10 -0 z San Marino przyjąłem spokojnie..od trzeciej bramki nie ekscytowałem się już tak jak zwylke...pomimo wszystko wynik robi wrażenie, bo u nich było tylko 2-0 dla naszych i pamiętam dobrze,że całkiem ,całkiem SM sobie poczynali...na szczęście wtedy Fabiański obronił karnego, a potem Smolarek otworzył wynik, drugiego gola, w debiucie zresztą, zdobył Robert Lewndowski...
a propos Smolarka, nie bardzo rozumiem koncepcję Leo..Ebi już mu raz coś udowodnił i zamiast grać z Irlandią Płn siedział na trybunie; podobnie Boguski, który miał kapitalny koniec roku, świetny początek ( zwłaszcza te sparingi kadry ) a też nie dostał szansy w poprzednim spotkaniu
w moim uznaniu rehabilitacja naszych piłkarzy nastąpi dopiero w reawnżowym meczu z Irlandczykami..i nie zadowoli mnie skromne 1-0

[Dx2]

Balshoy a w Gdańsku jakieś trzęsienie? Zawsze zadaje sobie, to samo pytanie: Czy to pomoże? Chodzi oczywiście o zmiane trenera w Lechii.

[gun_boy]

Oglądałem potem Boliwia - Argentyna. Wynik niestety wypaczony przez wysokość na jakiej rozgrywane było spotkanie, aż żal było patrzeć jak Argentyńczycy męczyli się.

Zgadzam sie, ze wynik byl wypaczony przez wysokosc - Argentyna grala na stojaco. Argentyna zreszta rzadko wygrywa w La Paz, zwykle sa to raczej wysokie porazki (rzedu 1:4).

A odnosnie naszej ekstraklasy:

szlag mnie trafia jak widze, ze Gornik Zabrze walczy jak lew, ŁKS montuje ekipe "z niczego" - a caly czas doluja w tabeli! Marzy mi sie liga z klubami z tradycjami - Gornik, Lechia, ŁKS, Widzew (ktoremu za dzieciaka - czasy W.Smolarka - kibicowalem bardziej niz Lechowi - ćśśśśś...) A tu punkty zdobywa Piast Gliwice i Polonia Bytom (to tez kluby z tradycjami, ale jakos mi nie pasuja do tej ligi) , nie wspominajac o Odrze Wodzislaw! (z gory przepraszam Kibicow tych Druzyn, to moja subiektywna opinia)

Balshoy - wiem, ze pomimo, ze jestes Gdynianinem, kibicujesz Lechii - trzymam kciuki za spokoj w szeregach i zapewnienie sobie bytu w ekstraklasie - ta druzyna ma duzy potencjal.

Darku - trzymam kciuki za klub Twoich "wychowankow" z SMS i za sasiadow zza miedzy.

A Obaj o Legie martwic sie nie musicie, Chiniyamie co jakis czas cos spada na glowe we wlasciwym kierunku

Ja poki co patrze z niepokojem jak Lech nie wykorzystuje kolejnych szans na "odskoczenie" reszcie stawki. Mam powazne watpliwosci co do tego "meistra"...

Podobaly mi sie Wasze wypowiedzi o reprezentacjach ze "starych czasow" Ja pamietam przez mgle Espana'82, bardzo dobrze za to nasza porazke w Mexico'86. Holendrom v.Bastena, Gullita i Rijkarda kibicowalem na Euro'88, w '92 Dunczykom z Flemingiem Poulsenem, pozniej Anglikom z Shearerem na EURO'96 (kapitalna piosenka turniejowa "Footbal's Coming Home"-Three Lions..?).
Moim idolem byl Giuseppe Signori, swietny lewy pomocnik/napastnik Serie A, ktory niestety w reprezentacji "Azzurich" błyskotliwej kariery nie zrobil, bo nie potrafil przekonac do siebie Ariggo Sachciego W kazdym razie gdyby nie podania Signoriego, to Roberto Baggio nie strzelilby tylu bramek w Mundialu USA'94

[Dx2]

Gun_boy dotknąłeś bardzo trudnego problemu: Dla kogo Liga? Czy dla dużych ośrodków, czy dla małych gdzie nie ma zainteresowania, a są pieniądze vide Odra? Inna sprawa to licencje, które dzięki PZPN nie spełniają swojej roli, bo jak to jest, że klub, który ma ogromne problemy z pieniędzmi, lokalowe i inne, a po raz któryś dostaje licencję warunkowo? Czy nie lepiej zmniejszyć ilość drużyn w Ekstraklasie, ale poprawić jej jakość?
A Legia, ech szkoda gadać zupełnie nie rozumiem polityki kadrowej tego klubu. Konflikt z kibicami, którzy nie dbają o klub, tylko bardziej zależy im na zadymach.

"Ale i tak warto żyć."
Pzdr
Dx2

[gun_boy]

Kiedys chyba o tym rozmawialismy i obaj bylismy zgodni, ze na polskie warunki ekstraklasa skladajaca sie z 12 druzyn bylaby pewnie najlepszym rozwiazaniem. Ale tu na przeszkodzie staja interesy terenowych oddzialow PZPN-u, czyli OZPN. Bo jak powiedzial klasyk Janusz W.: "Kasa, misiu, kasa..."

[eliks]

Barcelona:Bayern - co za mecz! Howard Webb robi co może by pomóc Niemcom, ale Katalończycy grają dziś jak natchnieni. Brawo.