Piosenki z ELECTRIC - nowości na trasie. Opinie.

[verybilingual]

Dobrze, że nie ma "Love Is", bo mógłbym nie wytrzymać i posłuchać Płyta dopiero za dwa miesiące. Naprawdę, biorąc pod uwagę, że niektórzy już pewnie zajechali te HQ live na śmierć, to nie jest dobry pomysł, aby tak wcześnie grać te kawałki. Pop ma tendencję do szybkiego obumierania i nawet najwięksi fani mogą maltretować dane wydawnictwo przez góra miesiąc, a potem naturalnym procesem jest odpoczynek. Oczywiście trochę generalizuję, ale jeśli ktoś słucha dużo muzyki i zachowuje pewną higienę umysłu, to nie ma w takim zachowaniu nic dziwnego - niezależnie jak dobre są nowe rzeczy. 5 kawałków to ponad połowa płyty. Nie wiem czy sam się nie złamię przez te dwa miesiące i odpalę coś ponad fragment "Vocal" oraz "Thursday". Premiera powinna nastąpić w czerwcu, tak jak było to oryginalnie przewidziane. Może zespól liczy na mobilizację fanów przy zakupie albumu i wyższe miejsce na liście, bo jak wiemy w wakacje rynek zamiera, a największe tuzy lokują swoje wydawnictwa wiosną i jesienią. Myślę, że tak może być. To kolejna, po udziale Example w "Thursday", poszlaka, wskazująca, że PSB mniej lub bardziej usilnie chcą coś osiągnąć na listach, odbić się w górę po bezwzględnie słabej sprzedaży "ELysium", nie mówiąc już o jakichś singlowych aspiracjach. Tylko medal posiada dwie strony - jeśli ludziom ogra się nowy materiał a album, który jest już u dziennikarzy wycieknie na miesiąc przed premierą, no to będzie klapa z całego planu.

A Wy co sądzicie?

[Peter]

Zaczynam się coraz bardziej bać o tą płytę. Czyżby zespół obniżył loty? Wszystko co słuchałem z "Electric" nie zrobiło na mnie większego wrażenia, a przecież zespół był zawsze świetny. Może to jest jednak tak, że to są wersje koncertowe a wersje studyjne będą miały to coś? Z nowym DM też tak było. Na początku mi się nnie podobała a potem wsiąkłem na maxa.

[eliks]

Rysiek - dziękuję. Kawałki brzmią naprawdę super! W szczególności podoba mi się "Thursday", a rap Example jest na dobrym poziomie i pasuje do brzmienia. Kawałek przypomina mi WEG. Nie zamierzam ich słuchać dalej, po prostu chciałem wiedzieć z czym mamy do czynienia.

VB - nie sądzę, aby ktoś poza fanami oglądał te filmiki, a oni i tak kupią CD. Dla przeciętnego zjadacza muzycznego chleba "Electric" póki co nie istnieje, a takie kawałki jak "Thursday" czy "Vocal" mają szansę sprawić, że zainstnieją.

PS. Electric wygląda bosko na koncercie!

[jack]

A Wy co sądzicie?

Myślę, że nie będzie tak źle ze sprzedażą mimo sezonu letniego. Odnoszę wrażenie, że z roku na rok coraz skuteczniejszą formą promocji są koncerty (zwłaszcza festiwalowe), a nie "klasyczne" wypuszczanie singli przed premierą krążka. Jest boom na występy na żywo i Pet Shop Boys też stali się elementem tego boomu. Nie dziś i nie wczoraj, trochę to już trwa. To czego jesteśmy teraz świadkiem najlepiej tego dowodzi. Trasa zaczęła się tydzień temu, a do płyty wbrew pozorom jeszcze kupa czasu. Do 15 lipca to znakomite show zobaczy kilkaset tysięcy osób, często przypadkowych, którzy obejrzą chłopaków na festiwalach. Przypuszczalnie więc, już na starcie będą mieli niezłą sprzedaż, bo mnóstwo ludzi w dniu premiery płyty będzie miało już "dotknięcie" nowego materiału za sobą. A występ na żywo dla wielu jest o wiele silniejszym impulsem do kupienia płyty niż "jakaś tam" jedna piosenka wypuszczona do radia.

Jeżeli chodzi o nowy materiał, myślę że nie będziemy mieli się czego wstydzić jako fani. Kawałki są proste i minimalistyczne, to prawda, ale te cechy są wpisane w twórczość Pet Shop Boys. Cieszę się, że po smętnym Elysium dostaniemy teraz kawał pozytywnej energii, ogromną dawkę dynamicznych brzmień. Ja osobiście za tym tęskniłem i jestem naprawdę szczęśliwy, że (prawdopodobnie) to dostanę.

[Peter]

Axis - całkiem niezły house, jest energicznie, szybko, chwytliwie i tanecznie. Aranżacja mocno synthpopowa, bliskie płytom Madonny, Kylie, Juliet, jakie stworzył Stuart Price. Jest tam na końcu taka dziwna wstawka, ale mimo tego piosenkę oceniam na 5. 5/6
The Last To Die - tu mniej agresywny beat, piosenka w miarę możliwości szybka, ale nie agresywna, jest raczej lekka i przyjemna, szkoda tylko, że mało melodyjna. Nie idzie tego zanucić, nie zostaje na długo w pamięci. 4/6
Thurstday - tu jest bardzo dobrze, przede wszystkim ładna melodia i ciekawa aranżacja mocno trącąca według mnie latami 90 tymi. 4,5/6
Vocal - im lepsza jakość odsłuchu tym lepsza wydaje się ta piosenka. 4,5/6
Somwhere - jest tak jak lubię, ale za mało jeszcze tego słuchałem, jakimś dziwnym trafem nie dosłuchałem tego wcześniej.

[acidpet]

a ja tam nie mam obaw, jakoś nauczyłem się przyjmować z pokorą materiał PSB
Tak też było z Elusium, jakby tej płyty nie oceniać, kiepska sprzedaż i popularność i mimo wszystko opinie o niej nie są najwyższe, ja jednak uwielbiam jej słuchać jako całość. Nawet nie opuszczając Hold on. Ale nie o tym:
Axis - to nie będzie mój ulubiony kawałek, ale power ma!!!
The Last To Die - ostatnio covery PSB do mnie nie przemawiają. Kiedyś robili z nich swoje piosenki, miały to coś. Cytując klasyka "za mało Pet Shop Boys w Pet Shop Boys"
Thurstday - pozytywnie mnie zaskoczył. Chociaż ten kawałek "rapu papu" wpie... ups, wstawili chyba tylko jak napisaliście wcześniej pod tzw. publikę i to tą najmłodszą, co jest zabiegiem bez znaczenia. I tak PSB ich nie zdobędą. To jest moja opinia, chciałbym się mylić.
Vocal - tu dopiero dostajemy kopa!!! To nie jest mój PSB, znaczy jaki lubię. Z drugiej strony lubię różne twarze PSB
Love is a bourgeois construct - na razie tylko bardzo słabej jakości wersje, ale mnie ten utwór łechce najmocniej.
Zostało nam jeszcze:
Bolshy , Fluorescent, Inside a dream, Shouting in the evening - ciekawe co z tego będzie???
Na tym kończę i ciesze się że piszemy na temat PSB, nowej płyty i trasy a nie kto jak co komu, do kogo, po co, czemu i jak pogrubił, napisał, itd. itp.
edytuje swój wpis - to co napisał Petek o Somewhere przemilczałem, a może pomylił się?

[acidpet]

witam
prelo 13 postów (nie odbierz tylko tego negatywnie ) ale ten 13 bardzo trafnie oddaje moje zdanie w temacie ostatnich "forumowych wydarzeń".
Fanów PSB uważałem za ludzi mega tolerancyjnych i myślę że tacy jesteśmy.
Dafio jest bardzo kontrowersyjny, ma olbrzymią wiedzę o PSB i ogólnie muzyce, ale również jest bardzo przewrażliwionym. Nieraz wydawało mi się że tylko jego opinia jest słuszna, reszta to g.... Tak odbierałem jego postawę. Ja to zlewam, mam swoje lata i nie raz miałem w swoim życiu z takimi osobnikami do czynienia w tzw. realu. Trzeba jednak przyznać, że nie raz jego wpisy potrafiły zmobilizować mnie do napisania kilku słów.
Peter to jak dla mnie żaden problem, ale rozumiem Eliksa. Peterowi nie oberwało się tak naprawdę za Somewhere ale za całokształt. Somewhere było taką "wisienką na torcie" albo raczej kroplą, która przelała tą gorycz.
Proszę jednak żeby to miejsce (forum PSB) było dla wszystkich, nie tylko dla "maga fanów PSB" wymieniających dyskografię jednym tchem w kolejności chronologicznej z datami wydań (ostatnie wpisy mogą być tak przez niektórych odebrane), ale również i dla tych, którzy dobrze życzą PSB, nawet niech znają tylko Go West . Może załapią bakcyla? Fora są przecież kopalnią wiedzy. Oficjalne strony nie mogą im w tym dorównać. Wiem co piszę bo wam zawdzięczam (jeszcze to stare forum) to że wróciłem do PSB, nadal ich słucham i tak chyba już zostanie.
I jak napisał prelo więcej luzu i czekajmy na Electric bez Somewhere

[eliks]

Klip do "Thursday" z Argentyny został "uoficjalniony" na profilu PSB na facebooku.

[Dx2]

Jeśli, to będzie singiel, to chyba będzie krótszy?
Wstawka Example pasuje i nie psuje jak dla mnie całości.

[eliks]

Sądzę, że to taki teaser (lub taster) jak "Invisible". Aczkolwiek, uważam, że "Thursday" jak najbardziej jest single potential (lub disco potential )
Rap mnie również tu bardzo pasuje - nie jest od czapy jak to często bywa ze współczesnymi singlami w schemacie - rap zwrotka/śpiew refrem/znowu rap zwrotka, itd. Nie mogę przestać mieć skojarzeń z West End Girls.

Na minus poczytuję sobie użycie słowa weekend w refrenie. Jest to słowo naznaczone, nacechowane co bardzo spłyca przekaz. Jestem pewien, że fani "wysokich" tekstów PSB mogą tu się skrzywić.